Kino domowe w domu to pragnienie nie tylko wielbicieli sportu i miłośników maratonów filmowych. Wielu z nas marzy o dobrze zaaranżowanej przestrzeni, w której poczujemy się jak w prawdziwym kinie i to nie tylko ze względu na duży ekran telewizora, ale przede wszystkim dzięki dobrze zaprojektowanemu systemowi nagłaśniającemu. Poniżej przedstawiamy kilka ciekawych propozycji i inspirujących rozwiązań, które pomogą Wam urządzić namiastkę prawdziwego kina w Waszym domu.
Wybieramy telewizor
Rozwój techniki w ostatnich latach sprawił, że duży, płaski telewizor nie jest już sprzętem dostępnym tylko dla nielicznych, a staje się standardowym elementem wyposażenia mieszkania. Coraz rzadziej spotykamy duże telewizory przypominające pudła i zajmujące połowę salonu. Stawiamy na nowoczesność i wygodę, dlatego idziemy z duchem czasu. Aranżując przestrzeń domowego kina, powinniśmy wziąć pod uwagę metraż. Im większe pomieszczenie, tym większy może być telewizor. Dla przykładu, jeśli mamy zamiar kupić TV przekątnej 42 cale, powinien on być oddalony od sofy przynajmniej dwa metry. Jeśli TV ma 52 cale, odległość nie powinna być mniejsza niż trzy metry i tak dalej. Im większy telewizor, tym miejsca powinno być więcej, aby móc dobrze wykorzystać wszystkie jego parametry (dźwięk i obraz). Jeśli zależy Wam na bardzo dobrej jakości obrazu, powinniście pomyśleć o telewizorze o wysokiej rozdzielczości (na przykład typu 4K – rozdzielczość czterokrotnie wyższa niż standardowy TV Full HD). Świetnym rozwiązaniem są też płaskie telewizory z lekko wygiętym kineskopem, dzięki którym będziecie mieli wrażenie, że wyświetlany obraz Was otacza. Nie ma co ukrywać, jeśli chcemy kupić duży i naprawdę dobry telewizor, musimy być gotowi na spory wydatek. Firmy co prawda prześcigają się w tanich ofertach, jednakże zwykle nie warto im ulegać, gdyż wraz z niską ceną podąża niska jakość. Ciekawym rozwiązaniem jest także projektor, którego zalety i wady przedstawimy Wam już niebawem, w artykule specjalnie mu poświęconym.
Dobieramy sprzęt
Jak już wspomnieliśmy, kino domowe to nie tylko telewizor. To także odpowiednio dobrany system nagłaśniający, który pozwoli na lepsze odbieranie dźwięku i efektów specjalnych. Do wyboru mamy dwa rodzaje kina domowego. Możemy zdecydować się na zintegrowane elementy, czyli wszystko kupować razem w komplecie, lub też dobierać oddzielnie wszystkie komponenty. To na co się zdecydujecie, zależało będzie od Waszych indywidualnych preferencji, wymagań i potrzeb. Gotowe zestawy najczęściej są produktami o niższej jakości niż te dobierane osobno i sprawdzą się u mniej wymagających odbiorców, są też najczęściej zdecydowanie tańsze. Jeśli elementy kupować będziecie pojedynczo, a Waszym priorytetem będzie jakość dźwięku, musicie być gotowi na spory wydatek. Na liście zakupów znajdować się powinny: głośniki, odtwarzacz, kable i amplituner. W przypadku głośników tak samo, jak z telewizorem, ważnym determinantem będzie wielkość pomieszczenia, w jakim zostaną zamontowane. Kupując odtwarzacz do wyboru mamy odtwarzacz DVD, Blu-Ray oraz sieciowy. Dwa pierwsze odtwarzają płyty, ostatni wyposażony został w Wi-Fi lub łącze Ethernet oraz porty USB, dzięki czemu może odtwarzać obraz wprost z wielu dostępnych bibliotek audio online. Najważniejszym elementem, pod który podłączymy wszystkie pozostałe jest jednak amplituner, który w uproszczeniu jest połączeniem wzmacniacza oraz odbiornika radiowego. To właśnie na ten element powinniście zwrócić szczególną uwagę, będzie on bowiem mózgiem całego systemu nagłaśniającego. To do możliwości tego urządzenia dobrane powinny zostać głośniki. Aby móc wszystko razem skompletować (zakładając, że nie kupujecie sprzętu zintegrowanego) potrzebna jest nie tylko spora gotówki, ale także duża dawka wiedzy. Zanim więc podejmiecie się tego zadania, warto dać sobie czas i sprawdzić różnorodne możliwości, poradzić się osoby, która posiada na ten temat wiedzę i dostosować wszystko do Waszych własnych potrzeb. Tylko odpowiednio dobrany sprzęt pozwoli Wam cieszyć się ze wszystkich parametrów Waszego własnego kina domowego, nie kierujcie się zatem ani ceną, ani reklamami masowo sprzedawanych sprzętów.