29 marca 2024
zdjęcie do artykułu jak uniknąć strat ciepła

Jak uniknąć strat ciepła? (cz. I)

Wybierając projekt domu i materiały do jego budowy, czy kupując mieszkanie od dewelopera – warto zainteresować się bilansem cieplnym naszego przyszłego lokum. Bywa, że mając przed oczami morze wydatków – koszty wykończenia, urządzenia domu lub mieszkania, spłat raty kredytu – ulegamy pokusie, by tu i ówdzie po prostu zaoszczędzić zaoszczędzić. Okazuje się, że czasami po prostu nie warto.

Szukasz mieszkania w Warszawie? Sprawdź ofertę na https://gethome.pl/mieszkania/na-sprzedaz/warszawa/

W polskim kapryśnym klimacie nie warto oszczędzać na izolacji termicznej domu. Unikniemy zjawiska, że gdzieś ciągle powstają przeciągi, że w jednym rogu pokoju jest chłodniej, niż w drugim, a przede wszystkim – że nasze rachunki za ogrzewanie dodatkowo drenują nam portfel.

Istotna jest świadomość tego, którędy ciepło ucieka z naszego mieszkania. Niezależnie od jakości ocieplenia domu, gdy przyjmiemy całkowitą utratę ciepła za 100%, wtedy okazuje się, że:

  •      25% ciepła ucieka przez ściany, głównie narożne,
  •      25% – 30% ciepła ucieka przez dach,
  •      10% – 20% ciepła ucieka przez okna i drzwi,
  •      10% – 15% ciepła ucieka przez piwnice i fundamenty,
  •      reszta ucieka przez wentylację oraz ewentualnie przez kominy urządzeń grzewczych.

Posiadacze mieszkań leżących między parterem i ostatnią kondygnacją, muszą się martwić tylko utratą ciepła przez ściany i okna.

Architektura budynku – od tego zaczynamy

Nawet pobieżnie rzuciwszy okiem na projekt mieszkania, a szczególnie domu – można już wyłapać „pułapki cieplne”, jakie kryją się w architekturze przyszłego lokum. Miejsca o zwiększonej podatności na utratę ciepła bywają  nazywane „mostkami cieplnymi”( lub mostkami termicznymi).

Istotne jest przede wszystkim zorientowanie naszego lokalu względem stron świata. Mieszkanie o północnej ekspozycji gwarantuje niestety, że będziemy mieli ciemniej i chłodniej. Dlatego tu należy zadbać o dobre ocieplenie domu. Bardziej korzystne jest położenie wschód-zachód, oczywiście ideałem jest mieszkanie o ekspozycji południowej, najbardziej korzystające z dobroczynnego działania promieni słonecznych.

Czy warto zamieszkać na Targówku? Przeczytaj na Gethome.

W przypadku segmentów – wybierając środkowy, dostajemy co prawda mniejszy ogródek, ale za to sąsiedzi będą nam ogrzewać dwie ściany – i rachunek za ogrzewanie na pewno będzie niższy. Segmenty skrajne i bliźniaki oznaczają już trzy ściany zewnętrzne – i siłą rzeczy większe straty ciepła.

Budując dom jednorodzinny, wybierzmy albo orientację wschód-zachód, a w przypadku orientacji północ-południe zaplanujmy od strony północnej pomieszczenia typu gospodarczego, a od południowej – salon z wyjściem na ogród oraz jak najwięcej pokojów. Wejście do domu będzie wtedy zwykle od strony północnej – i za żadną cenę nie rezygnujmy wtedy z wiatrołapu. Mały przedsionek przed właściwym przedpokojem lub holem, oczywiście podgrzewany, potrafi czynić cuda. Zdejmując odzież wierzchnią w przedpokoju nie poczujemy zimna. Zresztą z tzw. “wiatrołapu” nie powinno się rezygnować nigdy – także przy orientacji wschód-zachód.

Wszelkiego rodzaju loggie, balkony, tarasy,mogą mieć dodatni wpływ na estetykę czy oryginalność budynku, ale w praktyce oznaczają zawsze dodatkowe straty w ociepleniu domu. W przypadku loggii sytuację trochę ratuje zamknięcie ich zabudową okienną. Niemniej drzwi balkonowe, większe połacie okienne w pokoju z loggią, balkonem czy tarasem, zawsze oznaczają ucieczkę ciepła. Tak samo, jak ogrody zimowe, duże okna i duża ich ilość. W tym momencie, zawsze warto popracować z architektem i znaleźć kompromis między jak najlepszym doświetleniem lokalu, estetyką projektu a koniecznością zmniejszenia strat ciepła.

Kolejną sprawą, na którą warto zwrócić uwagę jest dach. Jego układ, stopień skomplikowania rzeźby, materiał użyty na pokrycie i rodzaj ocieplenia też będą miały istotny wpływ na to, na ile ciepło może nam uciekać z domu.

Ocieplenie ścian

Ściany to największa powierzchnia zewnętrzna mieszkania czy budynku, dlatego o ich izolację termiczną musimy zadbać w pierwszej kolejności. Ściany jednowarstwowe (zbudowane tylko z jednego materiału, np.cegły)  w dzisiejszych czasach nie mają już ekonomicznego uzasadnienia, nawet jeśli pozornie ich wznoszenie wydaje się najtańsze. Oszczędzimy na materiale budowlanym ale możemy być pewni że negatywnie odbije się to w rachunkach za energię.

Unia Europejska wprowadza obecnie certyfikację energetyczną budynków, więc możemy założyć, że normy przenikalności cieplnej ścian będą coraz bardziej wyśrubowane. A i cena rynkowa nieruchomości czy nawet wysokość czynszu , gdy będziemy ją komuś wynajmować, może zależeć od tego, na ile mieszkanie jest „ciepłe”. Dlatego najlepszym rozwiązaniem są ściany wielowarstwowe.

Gdy kupujemy mieszkanie, należy od razu zainteresować się technologią, w jakiej deweloper wznosi budynek tj. zastosowanymi materiałami, grubością warstwy ocieplającej i grubością ścian. Gdy będziemy mieli wątpliwości, warto czasem dołożyć warstwę ocieplającą podczas wykończenia mieszkania, nawet jeśli zmniejszy nam to powierzchnię pomieszczeń przylegających do ścian zewnętrznych budynków. Szczególnie jest to ważne, gdy wybierzemy mieszkanie narożne.

W przypadku segmentów, bliźniaków i domów wolnostojących powinno się wznosić ściany wielowarstwowe, gwarantujące dostateczne ocieplenie domu:

  • w wersji minimum – warstwa wewnętrzna, warstwa izolacyjna, tynk.
  • w wersji maksimum -warstwa wewnętrzna, warstwa izolacyjna, warstwa zewnętrzna i dopiero tynk.

O dobrej izolacji należy także pamiętać, wznosząc budynki w technologii kanadyjskiej czy z bali lub belek drewnianych.

Jako materiał izolacyjny stosuje się zwykle styropian lub wełnę mineralną. Optymalna z punktu widzenia bilansu cieplnego i ekonomiki budowy to warstwa grubości 14 centymetrów. Warto jednak pogrubić ją do 18, a nawet  20 centymetrów. Wzrost kosztu wzniesienia ściany będzie minimalny, a efekt cieplny będzie jeszcze lepszy i uwzględni ewentualne zaostrzenie norm przenikalności cieplnej ścian w kolejnych latach.

Izolacja fundamentów i podłogi

Gdy kupujemy mieszkanie w bloku, mamy na to niewielki wpływ, choć w przypadku zamieszkiwania na parterze izolacja fundamentów może mieć istotne znaczenie dla ocieplenia domu. Przyjrzyjmy się zatem i technologii zastosowanej przez dewelopera i wykonawstwu.

Najważniejsza zasada, o której musimy pamiętać – izolacja przeciwwilgociowa i cieplna fundamentu musi tworzyć ciągłość z izolacją ściany zewnętrznej! Tylko wtedy unikniemy mostków cieplnych i wilgoci „napoczynającej” nam podłogę.

Izolacja fundamentu budynku wielorodzinnego i domu jednorodzinnego powinna być wykonana na jego zewnętrznej powierzchni. Najlepszymi materiałami są: poliester ekstrudowany (zwany również styrodurem – to polistyren spieniony pod działaniem wysokiej temperatury oraz ciśnienia), ewentualnie twardy styropian o zmniejszonej przenikalności wody i ciepła.

Nie możemy zapomnieć także o podłodze, którą należy zabezpieczyć, w szczególności mieszkaniach na parterze i w domach jednorodzinnych na kondygnacji parterowej i w piwnicy. Najtańszym materiałem jest twardy styropian. Droższa jest wełna mineralna, ma w dodatku jedną wadę – nasiąkliwość. Najlepszą warstwę izolacyjną tworzą poliester ekstrudowany albo kruszywo keramzytowe – są dość drogie, ale jeśli chcemy mieć absolutną pewność co do izolacji cieplnej podłogi – warto je uwzględnić w kosztorysie domu.

Oceń ten artykuł!

Dodaj komentarz