25 kwietnia 2024
zdjęcie do artykułu oszczędzanie wody w domu

Oszczędzanie wody w domu? Sprawdzone porady

Woda zajmuje 71% powierzchni ziemi, ale tylko 1% tych zasobów nadaje się do picia. Zużycie wody następuje w obiegu zamkniętym, wydaje się więc, że nie powinno jej zabraknąć. Prawda jest jednak trochę inna – naukowcy oceniają, że do 2050 roku, zasoby wody poważnie się skurczą, a w następnych latach zacznie jej brakować. Powinniśmy zatem ją oszczędzać, a najlepiej zacząć od własnego gospodarstwa domowego.

Proste nawyki

Oszczędzanie wody możemy zacząć od wprowadzenia małych zmian w sposobie wykonywania codziennych czynności:

  • Zakręcamy wodę podczas mycia zębów, czy golenia
  • Sprawdzamy, czy nie nasza armatura nie przecieka
  • Nie myjemy naczyń pod bieżącą wodą
  • Uruchamiamy zmywarkę i pralkę dopiero wtedy, kiedy zapełnią się w 100%
  • Bierzemy szybki prysznic zamiast długich kąpieli

Dowiedz się więcej o ekologii. Jak oszczędzać wodę? Sprawdź.

Sprytny perlator

Perlator jest prostą nakładką, która redukuje przepływ wody, jednocześnie napowietrzając wyprowadzany strumień. Wytworzenie takiej mieszaniny wodno-powietrznej sprawia, że uzyskujemy dużą siłę spłukiwania przy mniejszym zużyciu wody. Perlator posiada uniwersalny gwint, pasujący do większości baterii, a jego montaż nie nastręcza trudności. Można tę końcówkę zainstalować zarówno w umywalce, jak i zlewozmywaku. Nie poleca się natomiast używania jej w wannie, bowiem takie rozwiązanie zwiększa czas napełniania wanny. Powoduje to straty energetyczne i tym samym przestaje być ekologiczne. Do szybkiego napełniania wanny można zastosować baterie dwuchwytowe lub podtynkowe z wylewkami w formie kaskady. Używając zwykłej baterii zużywamy ok. 12-15 l wody/min – perlator pozwala obniżyć tę wartość do 7 l.

Znajdź nowe mieszkanie w Gliwicach korzystając z portalu Rynek Pierwotny.pl

Wodooszczędna armatura

Ta opcja oszczędzania wody obejmuje ekologiczne wersje zwykłych instalacji umywalkowych i zlewozmywakowych, takie jak baterie termostatyczne i bezdotykowe.

Baterie termostatyczne dobrze sprawdzą się w przypadku prysznica i wanny. Osobne przewody doprowadzają do baterii ciepłą i zimną wodę. Tam oba strumienie ulegają zmieszaniu, a my od razu otrzymujemy wodę o określonej temperaturze. W ten sposób nie musimy czekać aż będzie ona gotowa do użycia i oszczędzamy jej nawet do 30%.

Baterie bezdotykowe wyposażone są w fotokomórkę, która wyczuwa ruch i uruchamia strumień wody. Powoduje to, że zużywamy jej tylko tyle, ile potrzebujemy do faktycznego umycia, np. rąk. Minusem tego rozwiązania jest fakt, że nie możemy regulować temperatury wody – jest ona ustawiona na stałe. Baterie bezdotykowe powodują, że zużywamy o połowę mniej wody niż w przypadku baterii jednochwytowych.

Dom pasywny i autonomiczny – jakie są ich wady i zalety?

Wodny recykling

Umożliwia to ponowne wykorzystanie już zużytej wody, na przykład do spłukiwania toalety. Można to osiągnąć poprzez wykonanie instalacji dualnej, która połączy odpływ umywalki i zbiornik klozetu. Innym sposobem na oszczędzanie wody jest zbieranie i włączanie w obieg wody deszczowej i tzw. szarej – czyli takiej, która pozostała po wykonaniu domowych czynności, jak mycie rąk, czy zmywanie naczyń. Taka woda dobrze nadaje się do prania, mycia podłóg, spłukiwania toalety, czy mycia samochodu. W obu przypadkach trzeba jednak zainwestować w odpowiednie instalacje. W przypadku odzysku wody szarej konieczne będą dwa piony kanalizacyjne – jeden do pobierania zużytej wody, a drugi do jej magazynowania. Pozyskiwanie deszczówki wymaga jeszcze większych nakładów finansowych, ale jest to inwestycja, która się opłaca. Ocenia się, że co celów gospodarczych zużywamy ok. 50-120 m³ – tyle samo możemy zaoszczędzić wykorzystując w domu zebraną deszczówkę.

Oceń ten artykuł!

Dodaj komentarz