Nazwa tego stylu pochodzi od kolażu dwóch słów: “grandmother” i “millenial”. Oznacza trendy retro wplecione w nowoczesne aranżacje. Mogłoby się wydawać, że w “babcinych” drobiazgach nie znajdzie się nic interesującego dla pokolenia dzisiejszych dwudziestokilkulatków. Jednak wiele osób z nostalgią wraca do czasów swojego dzieciństwa i lubi się otaczać przedmiotami, które z owym okresem im się kojarzą. Jak urządzić mieszkanie w stylu grandmillenial?
Meble grandmillenial
Najbardziej charakterystyczne dla tego stylu są oczywiście sprzęty zapamiętane z mieszkań i domów naszych babć i dziadków. W ten trend wpisują się miękkie fotele z obiciami w kwiatowy wzór, krzesła “patyczaki” i kredens z przeszklonymi drzwiczkami. Meble są głównie wykonane z drewna – naturalnie barwionego lub pomalowanego na jasny, przyjazny kolor. Ich kształty są lekkie, czasami fantazyjnie zaokrąglone. Dobrze prezentują się meble wykonane z wikliny i rattanu – zarówno krzesła, jak i fotele. Obok wspomnianego już kredensu z przeszkleniami, kompozycję uzupełni komoda na rzeźbionych nóżkach – sprawdzi się w salonie grandmillenial znacznie lepiej niż wysoki regał. W sypialni z kolei królować będzie masywne łóżko z ciemnego drewna z rzeźbionym wezgłowiem.
Warszawa i okolice – czy warto tutaj zamieszkać? Sprawdź oferty Gethome mieszkań na sprzedaż w województwie mazowieckim.
Kolory i dodatki
Styl ten ma za zadanie wprowadzić do naszego mieszkania prawdziwie domową atmosferę ciepła i przytulności. Służą temu przede wszystkim jasne, słoneczne, pastelowe kolory, dzięki którym nasze pomieszczenia staną się przestrzenne i zachęcające do spędzania w nich czasu. Będą to zatem w większości biele, kremy i beże, ale także pudrowy róż i przyjazny błękit. Jeżeli nie lubimy monotonii kolorystycznej, na ściany połóżmy tapetę w kwiatowe lub roślinne wzory.
Florystyczne motywy i nawiązania do natury są bardzo charakterystyczne dla tego stylu. Mogą występować na poduszkach, narzutach, zasłonach i innych tekstyliach. Ściany możemy ozdobić grafikami kwiatów. Jest to również pożądany wzór na porcelanowej zastawie, którą możemy zaprezentować w przeszklonym kredensie. Rośliną, która świetnie wpisuje się w trend grandmillenial, jest lawenda. Załóżmy zatem hodowlę tego zioła. Woreczki z suszoną lawendą możemy także zawiesić w domu, w formie dekoracji. Jej zapach uspokaja i napawa optymizmem, więc warto się w nią zaopatrzyć.
Styl grandmillenial nie stroni również od kwiatów doniczkowych – wprost przeciwnie. Pięknie kwitnące pelargonie, begonie, czy fiołki alpejskie dodadzą wnętrzu uroku, a paprocie i bluszcze dodatkowo będą nam filtrować powietrze z zanieczyszczeń. Bardzo popularne w tej aranżacji są palmy doniczkowe, które ustawione w rogach pokoju, przemienią go w domową dżunglę.
3 najlepsze programy do aranżacji wnętrz – dowiedz się więcej
“Babciny szyk”
Wnętrza w stylu grandmillenial mają dużo ciepłego, staroświeckiego uroku. Wypełnione są poduszeczkami do igieł, ceramiką, kryształowymi wazonami i bibelotami stwarzającymi domowy nastrój. Oświetlenie jest tutaj ciepłe i nastrojowe – najlepiej sprawdzi się żyrandol lub lampa sufitowa z kremowym abażurem w kwiaty. Ścianę ozdobi kinkiet retro o finezyjnym kształcie, a w sypialni nieodzownym dodatkiem stanie się ozdobna lampka nocna.
Niewątpliwą zaletą stylu grandmillenial jest to, że wiele z mebli i dodatków możemy odnaleźć w domach naszych dziadków, na przykład na strychu. Wystarczy je wyczyścić, odmalować i znowu będą królować w salonie, czy kuchni.