by Kupujący nowe mieszkanie coraz częściej zwracają uwagę nie tylko na lokalizację, metraż i cenę danego lokum, ale także na jakość jego wykończenia i wykonania. Niestety zaledwie jedna na dwadzieścia realizowanych w Polsce inwestycji wspiera budownictwo ekologiczne. Z czego to wynika?
Bruksela wymaga
Dane Eurostatu pokazują, że po roku 2020 wszystkie nowe budynki mieszkalne będą musiały charakteryzować się blisko zerowym zapotrzebowaniem na energię. Z kolei budynki użyteczności publicznej objęte zostaną dyrektywą już dwa lata wcześniej. Tymczasem ilość „ekologicznych” ofert na naszym rynku pierwotnym jest stosunkowo niewielka. Wiąże się to przede wszystkim z dość kosztowną instalacją chociażby pomp ciepła, czy kolektorów słonecznych.
Ogrzewanie podłogowe, czy grzejniki? Sprawdź, którą opcję wybrać.
Wyższy koszt początkowy, jednak tańsza eksploatacja
Deweloper inwestując w budownictwo ekologiczne, z pewnością musiałby podnieść cenę mieszkania, a koszt jednego metra kwadratowego w takim ekologicznym budynku, mógłby być nawet o kilkanaście procent wyższy. Warto jednak podkreślić, że są to jedynie koszty początkowe, bowiem samo użytkowanie byłoby później kilkadziesiąt procent tańsze.
Niechęć ze strony nabywców
Niechęć do tego typu rozwiązań w Polsce wynika również z faktu, że niewielu spośród polskich nabywców zauważa potencjalne korzyści, płynące z zastosowania rozwiązań energooszczędnych, które choć wpłyną na jego eksploatację, to jednak podnoszą koszty zakupu danego mieszkania.
Sprawdź jak bezpiecznie wynająć mieszkanie.
Ogrzewanie ze spalin i rekuperacja
Okazuje się jednak, że budownictwo ekologiczne posiada wsparcie z publicznych pieniędzy, w ramach niektórych programów dofinansowania z Unii Europejskiej. Przykładem takiej inwestycji jest oferta krakowskiej spółki Wawel Service, proponująca w podkrakowskich Michałowicach energooszczędny wielorodzinny budynek mieszkalny, który zostanie wyposażony między innymi w kotłownię gazową kondensacyjną, ogrzewającą ciepłem ze spalin. W odróżnieniu od tradycyjnego kotła, technologia kondensacji pozwala wycisnąć dodatkowe ciepło z uwalnianych do atmosfery spalin. Dzięki wykorzystaniu gazowego lub olejowego kotła kondensacyjnego można zredukować rachunki za ogrzewanie nawet do 30%. W podkrakowskiej inwestycji zostanie zainstalowany również system rekuperacji, czyli odzyskiwania ciepła z powietrza wywiewanego na zewnątrz budynku.
Polecamy: Jak urządzić sypialnię w stylu glamour?
Na wzór zachodni
Również w Gdańsku w dzielnicy Osowa jakiś czas temu powstało energooszczędne osiedle mieszkaniowe, w realizacji którego wykorzystano technologię stosowaną w budownictwie pasywnym w Niemczech i Austrii.
Mieszkanie z logotermami
Z kolei mieszkania na poznańskim osiedlu Ecoria wyposażone zostały w logotermy, czyli alternatywne rozwiązanie w zakresie regulacji centralnego ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej, co zdaniem inwestora PBG Erigo, pomoże znacznie zredukować koszty wynikające ze zużycia energii
Intensywne prace nad ustawą trwają
Powyższe przykłady są dowodem na to, że energooszczędnych rozwiązań na polskim rynku, choć bywa niewiele, to jednak nie brakuje. Być może moda na budownictwo ekologiczne, jak również wymagania Brukseli, zmienią w kolejnych latach nastawienie zarówno potencjalnych nabywców, jak i budujących nowe osiedla deweloperów. Zwłaszcza, że w Ministerstwie Infrastruktury, trwają intensywne prace nad opracowaniem założeń do ustawy z 2010 roku, implementującej unijną dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków.
Dowiedz się, jakie warunki trzeba spełnić, żeby wykupić mieszkanie komunalne
