27 lipca 2024
zdjęcie do artykułu umowa zlecenie a kredyt hipoteczny

Umowa zlecenie a kredyt hipoteczny

Zatrudnienie na umowę zlecenie nie przekreśla całkowicie szans na uzyskanie kredytu hipotecznego. Na pewno trzeba jednak trzeba włożyć więcej wysiłku, żeby udowodnić swoją zdolność kredytową na poziomie umożliwiającym regularną spłatę rat.

W procesie udzielania kredytu dla banku istotna jest nie tylko wysokość dochodu wnioskodawcy, ale również to, czy dochód jest stabilny. W przypadku kredytu hipotecznego jest to szczególnie istotne, gdyż chodzi o bardzo dużą kwotę i długi okres spłaty. Tymczasem osoby pracujące w oparciu o umowy cywilnoprawne czasami mają nieregularne dochody. Są miesiące, w których zarabiają dużo i takie, gdy bardzo mało. Nawet jeśli co miesiąc otrzymują taką samą czy zbliżoną kwotę, to i tak tego typu praca uznawana jest za mniej stabilną.

Umowa o dzieło a kredyt hipoteczny – co trzeba wiedzieć?

Regularne wpływy

Banki nie odmawiają prawa do kredytu osobom zatrudnionym w oparciu o umowy cywilnoprawne, czyli popularne „śmieciówki”. Muszą one jednak dowieść, że są osobami wiarygodnymi finansowo i będą regularnie spłacać zaciągnięte zobowiązanie. Pierwszą rzeczą, którą nie może się różnić osoba zatrudniona „na zleceniu” od tej na etacie to zarobki. Są one mniej ważne od stabilności zatrudnienia, ale łatwo się domyślić, że powinny one wynosić co najmniej tyle, ile może zarobić etatowiec.

Kiedy ten warunek zostanie spełniony ważnym jest, by wynagrodzenie regularnie spływało na nasze konto. Lepiej banki zazwyczaj oceniają zdolność kredytową osoby, która otrzymywać będzie co miesiąc otrzymywać będzie przykładowo 2,5 tys. zł, niż taka, której zleceniodawcy przelewać będą 5 tys. zł co dwa miesiące. Teoretycznie większa kwota mogłaby oznaczać większą pokusę jej wydania, niekoniecznie na ratę kredytową.

Jaki podatek zapłacimy od wynajmu kilku mieszkań? Przeczytaj na Relist.pl

Koszty przychodu

Wiele osób decyduje się na zawieranie umów cywilnoprawnych po to, by korzystać ze zwiększonych kosztów uzyskania przychodu. To, co jest korzystne dla portfela, niestety jest równocześnie sporym problemem dla banku, który chce oszacować zdolność kredytową, ponieważ wiąże się to również z wykazywaniem stosunkowo niskiego dochodu w zeznaniu podatkowym.

W takim przypadku warto zwrócić uwagę, jak do tej kwestii podchodzi konkretna instytucja. W Millennium i mBanku można liczyć na uznanie 100% dochodów. PKO BP honoruje maksymalnie do 80% dochodów z tego tytułu, a Alior Bank oprze swoje obliczenia na faktycznych wpływach na rachunek.

Najbardziej rygorystyczne banki

Najbardziej radykalne podejście do umów cywilnoprawnych ma ING Bank Śląski. W ogóle nie udziela on kredytów hipotecznych na podstawie dochodów tego typu. Jeśli więc np. mąż ma umowę o pracę, a żona umowę o dzieło, to do obliczania zdolności kredytowej bank przyjmie jedynie pensję męża. Koszty życia uwzględni jednak dla całej rodziny co sprawi, że dostępna kwota będzie bardzo niska lub w ogóle nie uzyskają oni kredytu.

Inne banki, które rygorystycznie podchodzą do takiej formy zatrudnienia to Bank Pekao, Santander, PKO BP i Millennium. W tym pierwszym, gdy jedno z małżonków ma umowę o dzieło z 50% kosztami uzyskania przychodu, to dostępna kwota kredytu będzie niemal 3-krotnie niższa niż w sytuacji, gdyby oboje mieli umowę o pracę.

Jak zapobiec zasiedzeniu nieruchomości?

Czy kredyt jest możliwy?

Obecnie osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło mogą starać się o kredyt w niemal wszystkich instytucjach. Proponowane im warunki różnią się jednak od tych, które oferuje się osobom mogącym przedłożyć umowę o pracę, która nadal postrzegana jest jako najbardziej wiarygodna forma zabezpieczenia interesów banku.

Umowy cywilnoprawne zwykle wiążą się z niższą zdolnością kredytową, dlatego warto odpowiednio zadbać o swoje finanse, aby zwiększyć szanse na otrzymanie kredytu. Część banków wprowadza również dodatkowe wymogi. W praktyce niemal każda instytucja kieruje się innymi wytycznymi, wobec czego przed złożeniem wniosku należy poznać jej stosunek do umów tego typu.

Oceń ten artykuł!

Dodaj komentarz