Mniej emisji dwutlenku węgla, mniej skażenia środowiska, mniej marnotrawienia energii – czy to tylko naiwne, zbędne ideały, czy posunięcia dające realne korzyści oraz oszczędność? O tym można dyskutować do końca świata. Niemniej ta dyskusja, w Zjednoczonej Europie przekładana także na akty prawne, już wymusiła stosowanie bardziej oszczędnych z punktu widzenia wpływu na środowisko – technologii budowlanych. Zaczęło się od domów energooszczędnych, teraz przyszedł czas na pasywne, ale jest i skrajna koncepcja – domy maksymalnie samowystarczalne, jak najmniej czerpiące ze środowiska i – wpływające na środowisko – to tak zwane „domy autonomiczne”.
Największa oferta nowych mieszkań w Rzeszowie – odwiedź portal Rynek Pierwotny
Pomysł i początki
Wszystko zaczęło się w latach 70-tych ubiegłego wieku na drugiej półkuli. Grupa ekologów i inżynierów, głównie amerykańskich i kanadyjskich, nazywających się „Nowi Alchemicy” uwierzyła w przepowiednie o rychłym wyczerpaniu się zasobów energetycznych i żywnościowych na Ziemi i stworzyła koncepcję samowystarczalnego „bioschronu”, w którym ludzkość mogłaby przetrwać. Pierwszy eksperymentalny „dom autonomiczny”powstał wtedy na Wyspie Księcia Edwarda. Idea krążyła gdzieś na obrzeżach świata architektury, jednak przetrwała. Co więcej, w latach 90-tych znaleźli się architekci, którzy zaczęli stosować zasady autonomiczne w budownictwie użytkowym. Jednym z najbardziej spektakularnych przykładów jest siedziba holenderskiego banku ING w Amsterdamie.
Koncepcję domu autonomicznego rozwijają także polscy naukowcy. Pierwszy taki dom jednorodzinny powstaje w Podzamczu Chęcińskim koło Kielc, pojawiły się też firmy proponujące „autonomiczny dom dostępny”.
Dom pasywny czy autonomiczny – które rozwiązanie wybrać?
Założenia
Budynek autonomiczny nie jest bynajmniej w 100 procentach obojętny dla środowiska, gdyż takich nie ma i być może długo nie będzie. Stawia jednak na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, przez co w założeniu ma zmniejszyć zapotrzebowanie ludzkości na źródła nieodnawialne, których pozyskiwanie, przerób i przesył są głównymi elementami zagrażającymi środowisku.
Na czym polega budownictwo ekologiczne?
Ta domowa samowystarczalność ma być też receptą na przerwy w dostawie energii wywołane awariami czy konfliktami, na wzrost cen energii i nawet na niedobór żywności na rynku.
Koszt budowy domu autonomicznego jest obecnie o jedną czwartą wyższy od domu tradycyjnego. Oznacza to mniej więcej tyle, że można pokusić się o jego budowę, a dodatkowe nakłady będzie można odzyskać w formie oszczędności, już w ciągu kilku lat eksploatacji.
W uproszczeniu: dom autonomiczny = dom pasywny + odnawialne źródła energii.
Planujesz inwestycję w nieruchomość? Sprawdź, czy warto kupić lokal usługowy?
A jak to wygląda w praktyce?
1. Źródło wody
Wszyscy znamy jedną z podstawowych zasad naszego świata: nie ma wody – nie ma życia. Niestety dostęp do czystej wody nie zawsze jest nieograniczony. Najbardziej idealną sytuacją jest posiadanie wód gruntowych pod powierzchnią działki. Własna studnia załatwia zatem problem.
Gorzej, jeśli nie ma wody gruntowej. Wtedy, jeśli klimat na to pozwala, można wykorzystać deszczówkę. W naszym klimacie dachowa instalacja zbierająca wodę deszczową plus zbiornik o pojemności 10 metrów sześciennych powinny zaspokoić zapotrzebowanie na wodę w domu jednorodzinnym. Do systemu zbierania deszczówki można również włączyć kanalizację burzową. Przefiltrowana osmotycznie deszczówka nadaje się do picia i do celów kuchennych, w częściowo filtrowanej wodzie można się kąpać i prać, a niefiltrowana może służyć do spłukiwania sedesów, mycia samochodu czy podlewania ogrodu.
Dom hybrydowy – czym jest i czy się opłaca?
W teoretycznie najgorszej sytuacji są mieszkańcy krajów gorących, pustynnych, o niskiej ilości opadów. Tam życie w domu autonomicznym wymaga zmiany stylu życia i przyzwyczajenia się do tego, że tej samej wody trzeba użyć wielokrotnie, po przefiltrowaniu. Na przykład w wodzie po kąpieli trzeba jeszcze będzie zrobić pranie, potem spłukać nią toaletę czy podlać ogródek. Notabene mało kto zdaje sobie sprawę, że jedna trzecia wody zużywanej na dobę w gospodarstwie domowym, mówiąc trywialnie, spływa w klozecie. Tymczasem aż 70 procent zużytej wody dałoby się ponownie wykorzystać do celów gospodarczych.
2. Odprowadzanie ścieków
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z rangi tego problemu. Za standardowe używanie wody, które jest dla nas czymś naturalnym podczas korzystania z toalety, płacimy niestety marnotrawieniem jej dużych ilości, co długoterminowo nierzadko odbija na wysokości naszych rachunków.
W wersji autonomicznej musielibyśmy przywyknąć, do oszczędnego używania spłuczki oraz faktu, iż do spłukiwania używamy wody wcześniej użytej, a w wersjach bardziej radykalnych – do stosowania szamb z biologiczną oczyszczalnią ścieków, gdzie odzyskana w procesie rozkładu ścieków woda podlewa nam i użyźnia ogródek, a wysuszona masa stała może zostać spalona na dość czysty biologicznie popiół (choć jeszcze nie uznano go za odpowiedni materiał do nawożenia).
Ogrzewanie podłogowe czy grzejniki? Którą opcję wybrać?
3. Podgrzewanie wody użytkowej
W krajach ciepłych i słonecznych zbiornik na dachu zapewnia ciepłą wodę praktycznie na całą dobę. Bardziej wyrafinowane jest stosowanie kolektorów słonecznych, o 70 procent oszczędniejszych od instalacji grzewczych, które stosujemy w Polsce. Nowoczesne kolektory słoneczne potrafią działać nawet w warunkach całkowitego zachmurzenia – po prostu czerpią pewien zasób energii ze światła dziennego. W zbiorniku na ciepłą wodę zaizolowanym jak termos uda się utrzymać odpowiednią temperaturę wody nawet w dni pochmurne. Pomóc też może pewna zmiana nawyków – odłożenie niektórych czynności, na przykład prania na dni słoneczne, bo w przypadku prysznica – trudno ze względów higienicznych wymagać aż takich poświęceń.
4. Ogrzewanie domu i pozyskiwanie energii elektrycznej
W wielu wypadkach zastosowanie koncepcji pasywnej do budowy domu wystarcza, by dom autonomiczny był ogrzewany słońcem poprzez szyby, a izolacja wewnętrzna zapobiegła ucieczce ciepła w nocy. Pomocna w utrzymaniu stałej temperatury, może być także osłona północnej części domu przed zimnem, przy pomocy roślin iglastych, a południowej – liściastych (w lecie liście osłaniają dom zapobiegając przegrzaniu, w zimie bezlistne gałęzie nie blokują dostępu promieni słonecznych).
Odważnym proponowane jest stawianie domów o bryle obłej (nie ma dodatkowych strat ciepła na rogach budynku), okładanie ich darnią wzorem dawnych Skandynawów. W najbardziej radykalnej wersji najcieplejsza byłaby nowoczesna ziemianka – ale chyba tylko ekoentuzjaści zdecydowaliby się obecnie na zejście pod ziemię.
Jak oszczędzać wodę w domu? Sprawdzone porady
Wspomaganiem grzewczym w razie konieczności może być tradycyjna instalacja w skali mikro. Zasilać ją może prąd – produkowany przez domową prądnicę. Napędzać ją może z kolei energia z kolektorów słonecznych, z domowej siłowni wiatrowej czy też silnik działający na zasadzie ogniw paliwowych (spalanie wodoru powstającego podczas elektrolizy wody). Innym wariantem byłby kocioł na biogaz i biomasę, albo kominek z płaszczem wodnym – o ile mamy nieograniczony dostęp do taniego drewna.
Domowe prądnice napędzane w sposób opisywany powyżej będą też oczywiście źródłem elektryczności dla domu. Umożliwią też tanie użytkowanie pomp ciepła, dbających o ogrzanie budynku w zimie i klimatyzację w lecie. Zmniejszenie zapotrzebowania domu autonomicznego na elektryczność wiąże się też z używaniem energooszczędnego oświetlenia oraz komputerów, sprzętu RTV i AGD w najwyższej klasie energetycznej. Oczywiście nie obejdzie się też bez domowych akumulatorów, pozwalających zgromadzić nadwyżki energii elektrycznej i rozsądnie nią gospodarować.
5. Produkcja żywności
Oblicza się, że przy w miarę żyznej glebie i nowoczesnych metodach uprawy – do wyżywienia jednego człowieka wystarczy zaledwie 15 metrów kwadratowych gruntu. Jest jeden drobny szkopuł – aby te wyliczenia miały realne przełożenie, powinniśmy zostać wegetarianami. By zapewnić sobie schabowego, musimy znaleźć dodatkowe miejsce dla zwierzęcia hodowlanego, zapewnić mu odpowiednią porcję żywności, a po przyrządzeniu – skuteczny sposób utylizacji odpadków, nie mówiąc o tym, że hodowla zwierząt wymaga 10-krotnie więcej energii, niż uprawa roślin…
Jak ważna jest zieleń w naszym otoczeniu? Przeczytaj artykuł na Relist.pl
Futurologia czy ucieczka w nieuchronną przyszłość?
Na chwilę obecną koncepcja domu autonomicznego wydaje się zabawą dla entuzjastów, ale jeśli nie boimy się niebanalnych rozwiązań – dlaczego nie zainwestować w oszczędność? Oczywiście kilkusetmetrowe budowle dworko- czy pałacopodobne mogą wydawać się efektowniejsze i bardziej prestiżowe, tylko – czy zawsze będzie nas stać na ciągłe ponoszenie kosztów utrzymania i wciąż rosnące koszty energii?